Według państwowej agencji informacyjnej SANA, rząd Baszara al-Asada udziela Kurdom bezpośredniej i pośredniej pomocy wojskowej. Oznaczałoby to, że władze w Damaszku i kraje zachodnie wspierają te same siły, walczące z Państwem Islamskim. Kurdowie, mieszkający w Syrii, mówią jednak, że pod rządami Baszara al-Asada doświadczali represji i marginalizacji. Twierdzą też, że nie dostali żadnej pomocy od Damaszku.
Kurdów, broniących syryjskiego Kobani przed natarciem Państwa Islamskiego wspierają Stany Zjednoczone. W ubiegłym tygodniu amerykańscy lotnicy zrzucili dla kurdyjskich bojowników broń. Zachodnie lotnictwo ostrzeliwuje też pozycje dżihadystów wokół Kobani
Państwo Islamskie od kilku miesięcy prowadzi ofensywę w Iraku i Syrii, na zdobytych terenach wprowadzając kalifat. Dopuszcza się rzezi chrześcijan, jazydów, szyitów i Kurdów.