Wczoraj lekarze odstąpili od przeprowadzenia operacji, gdyż stan pacjenta się pogorszył. Dziś rokowania są jeszcze gorsze, dotyczy to także trzech górników, którzy leżą na oddziale chirurgicznym. Profesor Kawecki zapewniał, że lekarze robią, co mogą, by ratować chorych. Walczą teraz z zakażeniami i następstwami oparzeń dróg oddechowych.
Dyrektor centrum Mariusz Nowak mówi, że rozmowy z NFZ w sprawie finansowania przynoszą już efekty. Szpital dostanie ponad pół miliona złotych za nadwykonania. Trwają także rozmowy z Ministerstwem Zdrowia w sprawie dofinansowania hodowli skóry dla poparzonych.
W Centrum przebywa 21 górników poszkodowanych w kopalni Mysłowice Wesoła.