To "kolejny dowód na nieprawdziwość formułowanych zarzutów o celowej eksterminacji jeńców radzieckich". Tak polski MSZ określa upublicznione przez siebie dokumenty niezależnych instytucji dotyczące jeńców radzieckich w Polsce w latach 1919-1921.

To reakcja polskiej dyplomacji na rosyjską inicjatywę zbudowania na cmentarzu Rakowickim w Krakowie pomnika upamiętniającego Rosjan, którzy zmarli w polskich obozach jenieckich. Rosyjskie media podają, że na monumencie miałoby się znaleźć sformułowanie o "polskich obozach śmierci".

Opublikowano 4 dokumenty, autorstwa Czerwonego Krzyża i Komisji Epidemiologicznej Ligii Narodów. Przedstawiciele obu instytucji wizytowali obozy, w których przetrzymywano jeńców radzieckich. W raportach opisywali warunki w nich panujące i problemy, z jakimi zmagały się polskie władze. Znajdują się tam informacje potwierdzające ustalenia historyków, że wysoka śmiertelność w obozach była efektem trudnej sytuacji gospodarczej Polski i panującymi epidemiami - napisano na stronie internetowej polskiego MSZ-u.

W wyniku wojny polsko-bolszewickiej prowadzonej w latach 1919-1921 do niewoli trafili żołnierze walczący po obydwu stronach frontu. Ocenia się, że w chwili zawieszenia działań wojennych w Polsce znajdowało się około 80 tysięcy jeńców bolszewickich. Według polskich ocen liczba zmarłych w całym okresie działania obozów wyniosła około 16 do 17 tysięcy.