Jest błogosławionym, a może zostać świętym. We Francji rozpoczyna się dziś proces kanonizacyjny księdza Jerzego Popiełuszki. Kościół zbada czy legendarny kapelan Solidarności mógł się przyczynić do uzdrowienia śmiertelnie chorego Francuza. Jeśli tak, Polak zostanie przedstawiony jako wzór i orędownik katolikom na całym świecie.

Do uzdrowienia miało dojść w 2012 roku w podparyskiej miejscowości Creteil - mówi IAR Milena Kindziuk - autorka książki o księdzu Jerzym Popiełuszce. 56-letni François Audela chorował na rzadki rodzaj białaczki. Nie mógł samodzielnie chodzić i jeść. Chroba nie dawała za wygraną. Do mężczyzny wezwano księdza, który udzielił sakramentów, ale też pomodlił się za niego do Boga, prosząc o wstawiennictwo księdza Jerzego. Po modlitwie chory wstał z łóżka i zaczął normalnie funkcjonować.

apytał gdzie jest i sam poszedł pod prysznic. Uzdrowienie było całościowe i dokonało się natychmiast- świadczą ci, którzy go wówczas widzieli.

Do parafii świętego Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, gdzie jest grób księdza Jerzego, dotarło już blisko 20 milionów pielgrzymów z całego świata. Wielu zostawia świadectwa o łaskach otrzymanych za wstawiennictwem kapłana. Proboszcz ksiądz Marcin Brzeziński cieszy się, że do kanonizacji wybrano zdarzenie z Francji. To tylko pokazuje, że kult księdza Jerzego się rozszerza - wyjaśnia.

Michel Santier, biskup Creteil powoła dziś specjalną komisję do zbadania cudu, który miał miejsce w jego diecezji. W jej składzie będzie dwóch Polaków - księża: Józef Grzywaczewski i Józef Naumowicz. Jeżeli cud zostanie potwierdzony, droga do kanonizacji będzie otwarta.

Dziś pierwsza sesja trybunału kanonizacyjnego, podczas której zostaną zaprzysiężeni jego członkowie. To część jawna. Po niej ruszą tajne przesłuchania. Następnie po pomyślnym badaniu lekarzy i teologów sprawa trafi do Watykanu, do Kongregacji do spraw Świętych. Tam też będzie badana. Trudno dziś powiedzieć ile potrwa cały proces. Ostateczna decyzja należy do papieża.