Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, sytuacja była do uniknięcia. Jednak, jak dodał na konferencji prasowej, kwestia bezpieczeństwa energetycznego Polski została przez ekipę PO-PSL zaniedbana.
Prezes PiS mówił też, że błędem było niepodpisanie przez ekipę Leszka Millera umowy na dostawy norweskiego gazu. Poseł Piotr Naimski podkreślał, że sprawa była praktycznie w Oslo załatwiona, jednak ówczesny rząd się z kontraktu wycofał. Zapytany przez dziennikarzy o to, czy Ewa Kopacz będzie lepszym premierem niż Donald Tusk, prezes PiS skomentował "O to, nietrudno".