Platforma porzuciła ludzi wykluczonych, bezdomnych, starszych. Platforma zdezerterowała, z partii środka stała się partią liberalną" - mówi na łamach "Faktu" Jan Rulewski, senator PO.

- Polsce potrzebna jest odnowa na wielu polach - mówi Jan Rulewski, według którego partia "porzuciła wykluczonych" i stała się partią liberalną. Senator, który niedawno odrzucił projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej tłumaczy, że "musi zweryfikować swoje miejsce po 25 latach trudnej drogi i odpowiedzieć sobie na pytanie, które zadaje mu wiele osób".

- "Jak pan może być jeszcze w PO", pytają. To nakazuje weryfikację. Gdzieś te granice sobie postawiłem i ich przestrzegam. Nie muszę za wszelką cenę być w Senacie ani w klubie PO. Na razie w sprawie lekowej zamierzam złożyć skargę konstytucyjną: albo sam, albo ze stowarzyszeniami - mówi i dodaje: - Nie chcę powiedzieć, że jest dyktatorem (Donald Tusk - przyp. red.), ale na pewno niewłaściwe jest jego rozumienie polityki w momencie, gdy powiada, że wziął pełną odpowiedzialność za sprawy swojego kraju. To jest absurd. W demokracji nie ma odpowiedzialności jednoosobowej - podsumowuje.