Szef klubu PO przyznaje, że najnowsze badania preferencji wyborczych są niepokojące dla jego partii. Według badania opublikowanego przez "Rzeczpospolitą", PiS z 36-procentowym poparciem ma 11-punktową przewagę na Platformą Obywatelską.

Rafał Grupiński winą za takie wyniki obarcza między innymi niedostateczną reakcję na aferę taśmową. Naszym zadaniem będzie po wakacjach starać się odzyskać poparcie - mówił Grupiński.

Według sondażu Rzeczpospolitej w Sejmie obok PiS i PO pojawiłoby się również SLD z 9-procentowym poparciem i Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego z wynikiem 6 procent. Z kolei, gdyby do wyborów poszła zjednoczona prawica, to blok zbudowany wokół PiS miałby 40 procent, a wokół SLD - 13 procent głosów. W Sejmie pojawiłoby się w tym wypadku jeszcze PO z 24 procentami i Nowa Prawica z 6 procentami.