Rosyjskie Ministerstwo Obrony domaga się od Kijowa wyjaśnień w sprawie katastrofy boeinga. Resort krytykuje sposób prowadzenia akcji na miejscu tragedii i domaga się ujawnienia materiałów, które miałyby pomóc w ustaleniu jej przyczyn.

Wiceminister obrony Rosji Anatolij Antonow oskarżył władze w Kijowie o bezczynność, w sprawie szybkiego wyjaśnienia przyczyn katastrofy lotniczej. - Cały świat czeka kiedy zostanie sformowana międzynarodowa komisja śledcza - cytuje wypowiedź rosyjskiego ministra agencja Ria Novosti. Wcześniej przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa domagał się szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.

Tymczasem wiceszef rosyjskiego resortu obrony Anatolij Antonow żąda ujawnienia przez władze w Kijowie dokumentacji wykorzystania systemów obrony przeciwlotniczej. W jego opinii tylko wtedy uda się ustalić jakiej broni użyto do zestrzelenia malezyjskiego samolotu. Anatolij Antonow chce także wiedzieć, dlaczego ukraińska kontrola lotów zezwoliła malezyjskiej maszynie na zejście z kursu. Moskwa twierdzi, że zestrzelony samolot zboczył z wyznaczonej trasy i niebezpiecznie zbliżył się do strefy działań zbrojnych.