- Ja jestem stary bokser, skontrowałbym Korwina - mówi reporterowi Superstacji poseł PSL Stanisław Żelichowski. I odsyła szefa Nowej Prawicy do jaskini: - Zachowuje się jak z epoki kamienia łupanego - mówi Żelichowski.

Stanisław Żelichowski w rozmowie z reporterem Superstacji Adrianem Gąbką komentował słowa Radosława Sikorskiego, który zapowiedział, że za jego kadencji Janusz Korwin-Mikke nie będzie wpuszczany na teren MSZ.

- Jeżeli facet zachowuje się jak ktoś z epoki kamienia łupanego... Dziś żyjemy w XXI wieku, a ten kto chce żyć w epoce kamienia łupanego powinien znaleźć sobie jakąś jaskinię, a nie Ministerstwo Spraw Zagranicznych - ocenił Żelichowski.

Poseł powiedział też co zrobiłby na miejscu Michała Boniego, gdyby został zaatakowany:

- Gdyby chciał uderzyć, to ja jestem stary bokser, pewnie bym go skontrował, bo to jest silniejsze niż ja - wyznał Żelichowski.