Unia Europejska uważa, że trzeba dalej wywierać presję na Moskwę, aby przestała wysyłać najemników na Ukrainę. Poinformował o tym premier Donald Tusk, który uczestniczył w szczycie europejskiej chadecji w Brukseli.

Premier powiedział podczas konferencji prasowej, że Unia Europejska nie chce nakładać nowych sankcji już teraz. Powinna jednak pokazać, że jest gotowa je wprowadzić, jeśli Rosja nie zmieni swego postępowania, a przede wszystkim nie zaprzestanie wysyłania broni i ludzi na Ukrainę.

To, że Rosjanie uznali wyniki wyborów na Ukrainie, nie oznacza, że możemy zaakceptować jej działania, a przede wszystkim aneksję Krymu - powiedział Donald Tusk.