Marek Siwiec, podobnie jak pozostali kandydaci Europy Plus Twojego Ruchu, nie zdobył mandatu w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Eurodeputowany kończącej się kadencji PE na antenie RMF FM przekonywał, że gdyby startował w wyborach z list innej partii, wówczas uzyskałby mandat.

Siwiec związał się z formacją firmowaną przez Janusza Palikota i Aleksandra Kwaśniewskiego po rozstaniu się z SLD (partia Leszka Millera w wyborach z 25 maja zdobyła 5 mandatów w PE). Teraz przekonuje, że za wyborczą porażkę formacji, z której list startował, odpowiada kierownictwo partii. - Wczoraj daliśmy sobie jeden dzień na wyciszenie, teraz będę rozmawiał z Januszem Palikotem. Spotkamy się i wyciągniemy wnioski. Być może popełniono błędy, które są do skorygowania - mówił w RMF FM Siwiec. Dodał, że w Europie Plus Twoim Ruchu "zawiodła spójność przekazu".

- Postacie takie jak ja nie przyjęły się wśród osób, które wcześniej głosowały na Ruch Palikota. Ale ja się tam nie pchałem. Roztrzaskałem się o skałę, ale dla marynarzy, taka śmierć jest piękniejsza. Jednak z wody się wynurzam. Być może będę jak Robinson Crusoe. W innej partii miałbym mandat - podsumował swój start w wyborach do PE Siwiec.