Będziemy "lajkować" ile wlezie. Tak Paweł Kowal z Polski Razem Jarosława Gowina odpowiada Państwowej Komisji Wyborczej, która uznała, że polubienie na Facebooku profilu któregokolwiek z kandydatów startujących w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego, będzie oznaczało złamanie ciszy wyborczej.

W ocenie Pawła Kowala, jest to "najbardziej zdumiewające oświadczenie PKW". Kowal podkreśla, że z całą pewnością kwestie wolności w Internecie nie nie są w żaden sposób ograniczone w ustawach, które dotyczą wyborów. W jego opinii, PKW nie rozumie o co w tym wszystkim chodzi. Polityk jest zdania, że za "lajkowanie" w sieci PKW nie nałoży żadnych kar, bo nie ma do tego podstawy prawnej.

Paweł Kowal wezwał inne Komitety Wyborcze do wyrażenia swojego sprzeciwu wobec takiej interpretacji ciszy wyborczej. Zaapelował też do samej Państwowej Komisji Wyborczej: „Droga PKW,załóż sobie konto na Facebooku , załóż sobie konto na Twitterze, trochę „polajkuj” - będzie Ci lepiej” . Cisza wyborcza rozpocznie się o północy z piątku na sobotę.