- Między lewicą, czyli socjalistami, a Europejską Partią Ludową prawie na pewno będzie remis. Kto będzie miał karty w ręku? Kto będzie języczkiem uwagi? Prawo i Sprawiedliwość będzie miało wszelkie szanse, żeby zdecydować - przekonywał prezes PiS Jarosław Kaczyński, podczas wizyty wyborczej w Białymstoku.

Zdaniem Kaczyńskiego PiS, dzięki roli jaką będzie odgrywało w przyszłym Parlamencie Europejskim, będzie miało decydujący wpływ przy wyborze przewodniczącego UE. Dlatego też prezes PiS apelował o głosowanie na Prawo i Sprawiedliwość.

Kaczyński przekonywał też, że udział w tych wyborach i zagłosowanie na PiS to "zadanie ciosu Tuskowi", który - zdaniem prezesa PiS - szkodzi Polsce. Jarosław Kaczyński zarzucił premierowi, że myśli tylko o własnych interesach i chce utrzymać się u władzy za wszelką cenę, a wszelkie ruchy jakie wykonuje to tylko propaganda. - Pokażmy, że nie wszystko można za pomocą propagandy, głosujmy na Prawo i Sprawiedliwość - podsumował prezes PiS.