"Byliśmy w areszcie, w ekstremalnych warunkach czekaliśmy do rana, bez telefonów i bez dostępu do toalety. Teraz jesteśmy już w hotelu i próbujemy kupić bilety powrotne do Polski" - powiedział Radiu ZET Adam Darski.
Zespół został zatrzymany wczoraj w Jekaterynburgu, tuż przed koncertem. Według rosyjskich służb muzycy nie mieli wizy zezwalającej na wykonywanie pracy w Rosji.
Dziś sąd w Jekaterynburgu zdecydował o ich deportacji. Trasa koncertowa została odwołana. Grupa zagra jedynie koncert w Mińsku na Białorusi - 28 maja.