Janusz Korwin-Mikke przekonuje, że Unia Europejska korumpuje klasę polityczną. W radiowej Trójce szef Kongresu Nowej Prawicy tłumaczył, że jego rywale w wyścigu do Brukseli atakują go w obawie o utratę dochodowych posad w instytucji, która niewiele może.

"Parlament Europejski służy do przekupywania polityków ogromnymi pieniędzmi, żeby siedzieli cicho i popierali Unię Europejską" - mówi Korwin-Mikke.

Według szefa Nowej Prawicy, kształt Unii Europejskiej nadają ludzie o przeszłości skrajnie lewicowej. Wylicza, że szef Komisji Europejskiej za młodu był maoistą, szefowa unijnej dyplomacji działała w środowiskach komunistycznych, a stały szef Rady Europejskiej ma związki rodzinne z aktywistką komunistyczną w Belgii.

Według ostatniego sondażu dotyczącego niedzielnych wyborów, a zrealizowanego dla Newsweeka, Nowa Prawica może liczyć na 5 procent głosów i wprowadzić swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego.