- Kwaśniewski nie ma klasztornych reguł. Przyjmuje różne propozycje - tak o stosunku Aleksandra Kwaśniewskiego do zarabiania pieniędzy mówił w telewizji Superstacja były premier z SLD Józef Oleksy. Dodał, że 6 tysięcy złotych pensji nie wystarczy byłemu prezydentowi, bo nie można jego życia "zawistnie przyrównywać do przeciętnego życia obywatela".

Józef Oleksy komentował w telewizji Superstacja sprawę pracy Aleksandra Kwaśniewskiego dla ukraińskiego oligarchy. Mówiąc o stosunku Kwaśniewskiego do zarabiania pieniędzy, Oleksy powiedział:

- Jest bardzo luźny. Nie ma jakichś klasztornych reguł, które by uważał, że go wiążą, krępują. Trzyma się prawa i go nie łamie - mówił Oleksy.

Dodał też, że jego zdaniem byłym prezydentom nie wystarczy 6 tysięcy złotych, które otrzymują z budżetu państwa.

- To jest przecież inna skala reprezentacji, przyzwyczajeń - mówił Oleksy. Tłumaczył, że były prezydent musi gościć przywódców międzynarodowych i prowadzić z nimi rozmowy. - Nie można tego zawistnie przyrównywać do przeciętnego życia obywatela - powiedział Oleksy.

Dopytywany jakie przyzwyczajenia ma Aleksander Kwaśniewski, Oleksy powiedział:
- Przywykł do powagi spraw państwowych, przywykł do hierarchii i jej wysokości w rozmowach. Przywykł do pewnego sztafażu, który się z tym wiąże. Na pewno nie jest rozrzutny. Przyjmuje różne propozycje. To wynika z jego przekonania, że ma do tego prawo - powiedział Oleksy.