Leszek Miller w Radiu ZET skomentował wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który określił premiera Donalda Tuska mianem „wroga chrześcijaństwa”. – To absurd. Jeżeli chodzi o spojrzenie na chrześcijaństwo i na rolę Kościoła w Polsce, to różnice między panem Kaczyńskim a Tuskiem są minimalne – mówił lider SLD.

- Najlepiej widać to w Sejmie, kiedy głosujemy nad ustawami o charakterze światopoglądowym lub obyczajowym. PiS zawsze głosuje tak samo, jak Platforma Obywatelska i odwrotnie - mówił były premier. - Kaczyński stara się użyć każdego sformułowania, nawet najbardziej absurdalnego. Ten argument trzeba zaliczyć do absurdów – dodał.