Korwiniści po raz pierwszy od 10 lat mają w Sejmie swoja reprezentację. Przemysław Wipler podpisał deklarację członkowską i oficjalnie wstąpił do KNP.

"Polacy(...) zasługują na to, by być jednym z najzamożniejszych narodów naszego kontynentu. Dzięki ciężkiej pracy i pomysłowości milionów zwykłych Polaków, dzięki dwóm milionom małych i średnich prywatnych przedsiębiorstw osiągamy sukcesy, a nasz kraj zmienił się w trakcie ostatnich 25. lat. Niestety, prawie połowa naszej pracy jest marnowana przez nieefektywne i skorumpowane państwo. (...) Marnując nasze pieniądze a często wręcz rozkradając je, ludzie ci zadłużyli Polaków i pozbawili miliony z nich możliwości godnego życia, uczciwego zarabiania i szansy na założenie rodziny we własnej ojczyźnie. Potrzebujemy wizji niezbędnych zmian i odważnych decyzji, które wymuszą zastąpienie chorego systemu przez normalne zasady oparte o zdrowy rozsądek" - napisał na Facebooku poseł Przemysław Wipler.

"(...) jestem jedną z tych licznych osób, które dzięki pracy wykonywanej przez Pana Janusza zaangażowały się w politykę i uwierzyły, że prawdziwe zmiany są w Polsce nie tylko konieczne, ale również możliwe. Przygodę tę rozpocząłem jako młody student, a podczas niej poznałem wielu fantastycznych ludzi, w tym moich najbliższych przyjaciół i współpracowników" - pisze dalej Wipler.

"Przez prawie rok byłem posłem niezależnym i bezpartyjnym. Jestem jedynym posłem, który w obecnym sejmie nigdy nie głosował za podniesieniem podatków lub wprowadzeniem nowych. W tym przełomowym dla polskiej polityki momencie wracam do środowiska politycznego, w którym wyrosłem, i przystępuję do formacji dającej pewność, że nigdy nie zagłosuje za wyższymi podatkami. Wstąpienie do Nowej Prawicy to dla mnie powrót do domu po długiej podróży. Ostatnio spotykam wielu przyjaciół i znajomych, którzy mówią, że zawsze marzyli o tym, by zagłosować na partię Janusza Korwin-Mikkego i nie zmarnować głosu. Wszystko wskazuje na to, że to marzenie spełnią już za tydzień. Bardzo się cieszę, że tak wielu wyborców i sympatyków zamierza wrócić do głosowania na partię, która od dawna jest najbliższa ich poglądom. Do milionów osób, które kiedykolwiek głosowały na Janusza Korwin-Mikkego i jego partię apeluję gorąco: wracajcie! Ja wróciłem" - podsumowuje Wipler.