Prezydent Rosji Władimir Putin przyleci na obchody lądowania aliantów w Normandii. Potwierdził to dziś ambasador Rosji w Paryżu.

Jeśli taka wersja wydarzeń się sprawdzi, będzie to pierwsze spotkanie Putina z zachodnimi przywódcami od czasu kryzysu na Ukrainie. Do Normandii mają przylecieć między innymi prezydent USA Barack Obama, kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz brytyjska królowa Elżbieta II.

Wcześniej zaproszenia dla Putina bronili prezydent i minister obrony Francji. Francois Hollande przyznał, że różni się z Władimirem Putinem, ale - jak zaznaczył w wywiadzie dla telewizji France 2 - "nie zapomniał i nigdy nie zapomni" jak wielu Rosjan poległo na froncie II Wojny Światowej. Podobnie argumentował wcześniej minister obrony Jean-Yves Le Drian. W wywiadzie dla telewizji BFM podkreślał, że walki o Normandię nie zakończyłyby się sukcesem, gdyby nie powodzenie toczących się równolegle bitew na wschodnim froncie.

Obchody 70. rocznicy D-day, czyli lądowania aliantów w Normandii, odbędą się 6 czerwca.