Arcybiskup Henryk Hoser apeluje o przywrócenie jedności w Jasienicy. Biskup Warszawsko-Praski odniósł się w liście opublikowanym na stronie internetowej diecezji do zamknięcia kościoła w byłej parafii księdza Wojciecha Lemańskiego.

Jak napisał hierarcha, "ostatnie wydarzenia ukazały pogłębiający się rozłam we wspólnocie parafialnej w Jasienicy, powodujący zgorszenie, a także poważne naruszenie porządku publicznego". Arcybiskup dodał, że "potrzeba zatem żarliwej modlitwy do Pana oraz pokuty w intencji jedności". Nie można bowiem - jak napisał Henryk Hoser - godnie przeżywać Triduum Paschalnego i przyjmować komunii świętej "w takim stanie ducha i w takiej atmosferze". Arcybiskup dodał, że parafian z Jasienicy będzie otaczał "gorącą modlitwą", a mszę rezurekcyjną będzie sprawował w ich intencji. Zwrócił się też do parafian, by liturgię w okresie Wielkanocnym przeżywali w sąsiednich parafiach.

Wczoraj, kuria poinformowała, że do odwołania zamknęła kościół Narodzenia Pańskiego. Motywowano to bezpieczeństwem wiernych uczestniczących w liturgii oraz potrzebą uchronienia przed profanacją sakramentów świętych i świątyni. W komunikacie napisano, że "nabożeństwa sprawowane w Niedzielę Palmową były wielokrotnie zakłócane przez nieliczną grupę osób", a "wiernym uniemożliwiano uczestnictwo w liturgii".

Proboszczem w Jasienicy do lipca był ksiądz Wojciech Lemański. Został usunięty z urzędu przez swoich przełożonych.