Przez cały tydzień, dzień po dniu w krakowskim sądzie będą odbywać się rozprawy dotyczące planowania zamachu na Sejm. Sąd zmienił harmonogram, aby skuteczniej uzyskać wyjaśnienia od wszystkich oskarżonych.

Główny z nich - Brunon Kwiecień - nie skończył jeszcze ich składać. Na ławie oskarżonych zasiada także Maciej O. Zmiana terminu rozpraw cieszy obrońcę Brunona Kwietnia - mecenasa Macieja Burdę. W jego opinii, to świetny pomysł. Dodaje, że rak powinien wyglądać każdy większy proces karny.

Początek dzisiejszej rozprawy o 9:30. Jednocześnie obrońca oskarżonego o planowanie oraz przygotowanie zamachu na Sejm i konstytucyjne organy RP, zaznacza że w ciągu najbliższych kilku miesięcy nie ma co liczyć na wyrok w tej sprawie.

Brunon Kwiecień usłyszał w sumie 9 zarzutów. Między innymi podżegania do przeprowadzenia zamachu, czy nielegalnego posiadania materiałów wybuchowych i borni. Niedoszłemu zamachowcowi grozi 15 lat więzienia.

Według śledczych, zaczął planować zamach już w 2009 roku. W akcie oskarżenia prokurator stwierdził, że Brunon Kwiecień chciał zaparkować w okolicy Sejmu wypełniony materiałami wybuchowymi transporter opancerzony.

W czasie, gdy w budynku przebywać miał prezydent, premier, ministrowie oraz posłowie ładunek miał zostać zdalnie odpalony. Inna wersja planu zakładała zamach samobójczy.