Temat uboju rytualnego wróci do parlamentu. Krajowa Rada Izb Rolniczych zebrała ponad 100 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o zmianie przepisów o ochronie zwierząt. Na obowiązujący zakaz uboju narzekają eksporterzy mięsa oraz cała branża żywnościowa.

Prezes KRIR, Wiktor Szmulewicz wyjaśnia, że produkcja polskiego mięsa może wkrótce wcale się nie opłacać. Od lat cechowały je: niska cena i wysoka jakość. Dziś, masarnie narzekają, że coraz częściej przegrywają walkę o rynki zbytu z konkurentami z Niemiec czy Francji.

Piotr Ziemann ze Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy apeluje do polityków o uchylenie zakazu uboju. Dodaje, że los polskiego mięsa jest teraz w ich rękach. Oczekuje również wsparcia od polskiej dyplomacji. Wszak 80 procent produkowanego mięsa, przeznaczana jest na eksport.

Podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o zmianie przepisów o ochronie zwierząt trafiły już do Kancelarii Sejmu. Prezydium nie zadecydowało jeszcze, kiedy zajmie się tym tematem.