Sorry, mamy taki klimat - tak Elżbieta Bieńkowska, minister infrastruktury i rozwoju odpowiedzialna za kolej skomentowała w TVN24 wielogodzinne opóźnienia pociągów z powodu oblodzenia trakcji.

W poniedziałek, głównie z powodu zamarzającego deszczu, wiele pociągów miało spore opóźnienia. Część z nich nie byłą wystarczająco ogrzewana, media publikowały miedzy innym zdjęcia zamarzających drzwi do przedziałów.

Bieńkowska tak skomentowała tą sytuację w "Faktach po Faktach"w TVN24: "Pasażerom to można tylko powiedzieć: Sorry, mamy taki klimat. No niestety." I dodała, że na tory jednak wyjechało 4 tysiące pociągów, a tylko dwa stanęły.

Wicepremier podkreśliła, że " nic nie poradzimy i wszędzie to się zdarza". I powiedziała: "Ja wiem, że to może nie jest medialne i telewizyjne, ale przecież każdy człowiek w Polsce zdaje sobie sprawę, że zima w Polsce jest. I że jak zima w Polsce jest, to czasami się zdarzy, że coś na linii się podzieje, np. z lodem."

Minister zaznaczyła, że nie stało się "nic strasznego" - stało się tylko "coś bardzo niewygodnego dla pasażerów dwóch pociągów".

Wypowiedź Bieńkowskiej wywołała lawinę komentarzy na Twitterze, między innymi takich:

I takich: