Odprawiali mszę, spowiadali i chodzili po kolędzie. Swoim zachowaniem nie wzbudzali żadnych podejrzeń. Mazowieccy policjanci sprawdzają czy dwaj mężczyźni, którzy podawali się za księży, nie są oszustami.

Zanim w parafii pojawili się 40- to i 60 - latek proboszcz otrzymał telefoniczną informację, że przyjdą mu pomóc dwaj duchowni. Podobno misją księży było zbieranie pieniędzy na kontynuację budowę nowej świątyni na Ukrainie.

Policjanci przyjrzeli się przyjezdnym, zweryfikowali podane przez nich dane i jak mówi Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu nie znaleźli potwierdzenia.

Mężczyźni w jednej z podgrójeckiej parafii byli od miesiąca, apelowali do wiernych o przekazywanie pieniędzy na - jak się okazało - nieistniejące Sanktuarium Maryjne w Doniecku.
Zostali zatrzymani.