Jej zeznanie potwierdziło policyjne badanie. Polka, należąca do ruchu Hare Kryszna, podróżowała z 2-letnią córką. Mieszka na stałe w Mathurze w stanie Uttar Pradeś, pracuje w firmie eksportującej ubrania i często służbowo jeździ do Delhi.
Gwałty i przemoc wobec kobiet są w Indiach poważnym problemem społecznym. Debata na ten temat nasiliła się w ubiegłym roku po brutalnym gwałcie zbiorowego w prywatnym autobusie. Zgwałcono młodą studentkę, która zmarła w szpitalu wskutek odniesionych obrażeń. Towarzyszącego jej mężczyznę brutalnie pobito. W efekcie masowych społecznych protestów rząd zaostrzył kary za napaści na tle seksualnym.