Ustępstwa Rosji w stosunku do Ukrainy są prawdopodobnie związane z oddaniem kontroli nad strategicznymi przedsiębiorstwami. Takiego zdania jest kijowski ekonomista Andrij Nowak.

Ekonomista podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem, że stosunki Moskwy i Kijowa w sferze ekonomicznej zawsze noszą także polityczny charakter. Andrij Nowak zaznacza, że zawarte teraz umowy nie są zapewne wyjątkiem.

Jego zdaniem, powstaje zatem pytanie, co Rosjanie chcą w zamian: może to być albo będzie to polityczna decyzja, na przykład, o wejściu do Sojuszu Celnego Rosji, Białorusi i Kazachstanu albo zostaną oddane pod kontrolę Rosjan wielkie przedsiębiorstwa: system gazociągów tranzytowych, porty, czy nawet Ukraińskie Koleje.

Wicepremier Jurij Bojko wyjaśnił w Moskwie, że Gazprom zdecydował się na obniżkę ceny błękitnego paliwa dla Ukrainy ze względu na to, że obawiał się stracić ukraiński rynek. Kijów systematycznie zmniejszał ilość kupowanego gazu, dywersyfikował przy tym źródła dostaw, sprowadzając paliwo z Niemiec i innych krajów Unii Europejskiej.