W Korei Północnej stracono wuja Kim Dzong Una, jeszcze niedawno uważanego za drugą osobę w państwie. Jang Sang Thaek kilka dni temu został odwołany ze wszystkich pełnionych funkcji.

Jak informuje rządowa północnokoreańska KCNA, wyrok śmierci po błyskawicznym procesie wydał trybunał wojskowy. Jang Sang Thaeka został skazany za usiłowanie przeprowadzenia zamachu stanu. Agencja, podając informację o egzekucji, określa go mianem "zdrajcy".

Kika dni temu decyzję o odwołaniu wuja Kim Dzong Una, uważanego za drugą osobę w państwie, podjęło biuro polityczne partii. Jang Song Thaek był między innymi wiceprzewodniczącym Narodowej Komisji Obrony, sprawującej kontrolę nad armią. Uważano go za zwolennika zmian gospodarczych. Według informacji, podawanych wcześniej w Południowej Korei, dwaj bliscy współpracownicy Jang Song Thaeka zostali straceni za korupcję.

Odwołanie polityka jest najpoważniejszą tego rodzaju zmianą w Północnej Korei od objęcia władzy przez Kim Dzong Una.

Wujek Kim Dzong Una znika ze zdjęć

Zgodnie z północnokoreańską tradycją, stracony wczoraj wujek Kim Dzong Una Jang Sang Thaek teraz ma zniknąć ze społecznej świadomości. Pierwsze efekty tych zabiegów już są widoczne.

Północnokoreańska telewizja wyemitowała po raz kolejny dokument dotyczący wizyt Kim Dzong Una w jednostkach wojskowych. Jednak różni się on szczegółami od oryginału. Na żadnym ujęciu nie widać już wujka dyktatora, nawet tam, gdzie wystawał lekko zza jego pleców.