Rosja nie ufa USA i NATO w sprawie tarczy antyrakietowej - twierdzi przewodnicząca Rady Federacji Walentina Matwijenko. Rosyjska deputowana w ten sposób odniosła się do przesłania, które dziś wygłosił do Zgromadzenia Parlamentarnego prezydent Władimir Putin.

Prezydent Rosji mówiąc o sukcesach międzynarodowych swojego kraju wskazał na próby pokojowego rozwiązania konfliktów w Syrii i wokół programu jądrowego Iranu. Jednocześnie dodał, że skoro inne kraje zbroją się, między innymi budując tarczę antyrakietową to Rosja też wzmacnia swój arsenał, aby móc „odpowiedzieć na każde wyzwanie polityczne i technologiczne”.

Komentując wystąpienie prezydenta szefowa izby wyższej rosyjskiego parlamentu Walentina Matwijenko stwierdziła, że wraz ze spadkiem napięcia wokół Syrii i Iranu zniknęła potrzeba rozszerzania systemu tarczy antyrakietowej, a jednak USA nadal go rozwijają. „Niestety dzięki temu zrozumieliśmy również, że systemy obrony antyrakietowej NATO i USA nie były budowane tylko dla przeciwdziałania zagrożeniom ze strony Syrii i Iranu. Choć prosiliśmy o gwarancje prawne, że nie są one wymierzone w Rosję, to takich gwarancji nie dostaliśmy.

Przekonaliśmy się, że nasz kraj musi być przygotowany na każdy scenariusz i prezydent powiedział to wprost” - dodała szefowa Rady Federacji.
Przemówienie Władimira Putina trwało ponad godzinę i dotyczyło wszystkich najważniejszych sfer życia społeczno - gospodarczego Rosji.