Małopolska policja zatrzymała matkę 24-letniej upośledzonej dziewczyny. Kobieta przetrzymywała niepełnosprawną córkę w stajni na terenie jednego z domów w miejscowości Buczków koło Bochni.

O sytuacji w rodzinie policję poinformowało pogotowie ratunkowe, które wcześniej wezwał kuzyn 24-latki. „Dziewczyna została znaleziona w okropnych warunkach. Ma olbrzymie odleżyny. Jest skrajnie wyczerpana i zaniedbana. Od wielu miesięcy nie była myta, ani przebierana. Przebywa obecnie w szpitalu” - wyjaśnia nadkomisarz Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. Życiu upośledzonej dziewczyny nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policjanci ustalili, że 24latka pozostawała w stajni na wyraźnie życzenie matki przez kilka miesięcy. Kobieta została zatrzymana przez policję pod zarzutem narażenia życia swojej córki na niebezpieczeństwo - dodaje nadkomisarz Cisło.

Na komendzie policji czeka na przesłuchania prokuratora. 24latka otrzymywała rentę inwalidzką. Policja nie miała wcześniej skarg na rodzinę.

Jak ustaliła Informacyjna Agencja Radiowa pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej zainteresowali się losem upośledzonej dziewczyny tylko raz. Policja wspólnie z prokuratorem będzie przesłuchiwać pracowników ośrodka.