Przez trzy ostatnie weekendy trwały regionalne zjazdy ugrupowania. W 11 województwach opowiedziano się za startem, w 5 przeciwko wynika z informacji "Gazety Wyborczej".
Zdaniem dziennika warunek startu jest jeden - każdy, kto się znajdzie na liście wyborczej, musi podpisać deklarację o oddaniu 50 proc. wynagrodzenia. Ma to na celu "promowanie wzoru działacza politycznego pozostającego w służbie spraw publicznych, traktującego stanowisko jako zobowiązanie". Pieniądze mają iść na budowę zaplecza RN, wsparcie jego bieżącej działalności oraz na działania i akcje Ruchu.