Śledczy przesłuchali w tej sprawie m.in. lekarzy przyjmujących poród oraz przedstawicieli szkoły, w której pracowała nauczycielka. "Teraz opinię wydadzą biegli" - mówi prokurator Janusz Walczak. Po uzyskaniu ich opinii, planowane będą kolejne działania. "Jeśli nie dojdzie w sprawie do zasadniczego zwrotu, a to jest raczej mało prawdopodobne, to postępowanie zostanie zakończone skierowaniem aktu oskarżenia do sądu"- wyjaśnia Janusz Walczak.
Śledczy przesłuchali także gimnazjalistę. Chłopak potwierdził, że doszło do kontaktu seksualnego między nim a nauczycielką. Za seks z nieletnim kobiecie grozi do 12 lat więzienia.