Za ubliżenie policjantowi czy nielegalne manifestowanie przed parlamentem trzeba będzie zapłacić 30 tys. euro. grzywny. Tyle samo będzie kosztowało zakłócenie imprez sportowych bądź uroczystości religijnych. Uczestnicy protestów będą mogli być rewidowani a policja - w obawie przed zamieszkami - będzie mogła wyznaczyć w mieście tzw. pas bezpieczeństwa i zamknąć tam ruch kołowy i pieszy.
Najcięższymi przewinieniami będzie organizowanie wieców w strategicznych miejscach, na przykład na lotniskach, czy oślepianie laserem pilotów i kierowcom. Grozi za to mandat nawet w wysokości 600 tys. euro.
Projekt chwali związek zawodowy policjantów, a opozycja uznała, że ogranicza wolność obywateli. Organizacje społeczne ostrzegają zaś, że kolejnym krokiem będzie zakaz organizowania manifestacji.