41 metrowa konstrukcja miała zostać pocięta i sprzedana na złom. Miasto wykupiło jednak dźwig i wydzierżawiło teren na którym stoi.

Teraz obiektem będzie zajmował się Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku - powiedział dyrektor Zarządu Mieczysław Kotłowski. Zapewnił on, że Zarząd Dróg i Zieleni będzie dbał o stan techniczny dźwigu tak, by nie zagrażał on bezpieczeństwu poruszających się przy nim osób.

Dźwig stoi w jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc na terenie dawnej stoczni - mówi prezes Synergii 99 Tomasz Sowiński, który sprzedał miastu stalową konstrukcję. Dźwig pochodzi z lat 50-tych i ma wartość historyczną dla mieszkańców Gdańska.

Od kilku lat nie był on używany. Miasto kupiło go za 156 tysięcy złotych.