Dwa niezależne sondaże wyborcze exit poll potwierdzają, że nowym prezydentem Gruzji będzie Giorgi Margwelaszwili. Kandydat popierany przez koalicję „Gruzinskie Marzenie” premiera Bidziny Iwaniszwilego zdecydowanie wygrywa w pierwszej turze wyścig o urząd prezydenta.

Według pracowni KfW, która prowadziła badania dla telewizji Rustawi-2, Margwelaszwilego poparło 66.7 procent wyborców. Natomiast według pracowni AST - Margwelaszwili zdobył 68 procentowe poparcie. Jego głównego konkurenta z obozu ustępującego prezydenta Micheila Saakaszwilego - Dawida Bakradze poparło odpowiednio - 20,2 oraz 17,1 procent Gruzinów.

Obserwujący przebieg głosowania eurodeputowany Ryszard Czarnecki chwali Gruzinów za organizację wyborów. „W porównaniu do swoich sąsiadów Gruzja rzeczywiście przestrzega standardów demokracji” - ocenia Czarnecki. Podobnego zdania jest większość z 400 zagranicznych obserwatorów, ale ich oficjalne stanowisko poznamy dopiero jutro.

Prawdopodobny nowy prezydent Gruzji zapowiedział, że będzie wspierał integrację swojego kraju z Unią Europejską. „Parafowanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, w trakcie szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie jest dla nas najważniejszym zadaniem, tak jak stabilizacja sytuacji politycznej w Gruzji” - twierdzi Margwelaszwili. Jednocześnie polityk zapowiada, że postara się uregulować kontakty z Rosją.