Siedem partii znajdzie się w nowym czeskim parlamencie. W zakończonych po popołudniu przyśpieszonych wyborach parlamentarnych zwyciężyli socjaldemokraci ze słabym wynikiem niespełna 21 procent.

Wyniki rozczarowały przede wszystkim uważanych za faworyta wyborów - Czeską Partię Socjaldemokratyczną i jej liderów. Zdecydowaną porażkę poniosły partie, które tworzyły w ostatniej kadencji koalicję. Konserwatystom i centroprawicy z TOP09 wyborcy wystawili rachunek za nieudolne rządzenie, akceptowanie korupcji, skandali i afer.

Natomiast zadowolony może być jedynie miliarder Andrej Babisz lider partii ANO 2011. Zdobył prawie 19 procent i uzyskał drugi wynik. Powrócą też do izby chrześcijańscy demokraci. Znajdą się w niej także populiści i nacjonaliści z ruchu Świt zdobywając 7 procent głosów.

Jak wynika z pierwszych publicznych deklaracji liderów wszystkich bez wyjątku partii nikt z nikim nie chce założyć koalicji. Przynajmniej na razie. Kiedy opadną emocje może znajdą wyjście z patowej sytuacji.