Julia Tymoszenko nie może zostać ułaskawiona do czasu zamknięcia wszystkich spraw wszczętych przeciwko niej. Poinformowała o tym ukraińska minister sprawiedliwości Olena Łukasz. Według niej, komisja do spraw ułaskawień przy prezydencie Ukrainy, oceniając taką prośbę, już w kwietniu uznała, że nie można jej rozpatrywać, ponieważ wobec oskarżonej byłej premier wszczęto postępowania karne.

Chodzi o sprawę zabójstwa deputowanego i biznesmena Jewhena Szczerbania oraz nadużyć w firmie Zjednoczone Systemy Energetyczne, którą kierowała Julia Tymoszenko.
Jeżeli ukraińskie władze chciałyby podpisać w listopadzie umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską, to do 18 listopada była premier musi wyjechać na leczenie do Niemiec.

Opozycja i niektórzy unijni politycy twierdzą, że wcześniej powinna być ułaskawiona. Nie zgadzają się z tym rządząca Partia Regionów i najwyższe ukraińskie władze, które traktują wyjazd jak przerwę w odbywaniu kary.

Na razie nie ma możliwości wysłania Julii Tymoszenko do Niemiec. Wczoraj ukraiński parlament odłożył co najmniej do 5 listopada rozpatrywanie dwóch ustaw przewidujących możliwość wyjazdu skazanych na leczenie za granicą.