Kontrola wewnętrzna na granicach, inne trasy demonstracji, monitoring grup, które mogłyby zakłócić porządek publiczny. 11 listopada nie będzie powtórki wydarzeń z lat poprzednich - powiedział w Sejmie wiceminister spraw wewnętrznych, Marcin Jabłoński.

Przedstawił on sejmowej komisji informację o przygotowaniach służb do zapewnienia bezpieczeństwa w dniu Święta Niepodległości. Jabłoński poinformował, że od dłuższego czasu policja, Straż Graniczna i Straż Pożarna analizują potencjalne zagrożenia i dokumentują fakty, by zastosować odpowiednie siły i środki, zarówno podczas obchodów Święta Niepodległości, jak i szczytu klimatycznego, który 11 listopada rozpocznie się w Warszawie.

Przygotowania zostaną podsumowane 6 listopada w specjalnie na ten cel powołanym centrum operacyjnym w Legionowie - powiedział wiceminister Informacyjnej Agencji Radiowej.
W związku z konferencją klimatyczną, w dniach od 8 do 23 listopada zostaną przywrócone kontrole na przejściach granicznych. Marcin Jabłoński powiedział, że nie będą one dotyczyły typowego ruchu turystycznego ani zwykłych obywateli. „Chodzi o to, by zgodnie z przepisami móc zatrzymywać osoby, które są potencjalnym źródłem takiego czy innego zagrożenia” - powiedział Jabłoński.

Zdaniem wiceministra, rząd nie miał możliwości zmiany terminu rozpoczęcia szczytu klimatycznego tak, by nie pokrywał się z obchodami święta niepodległości. W rozmowie z IAR Jabłoński zapewnił, że w tej sprawie ma żadnego drugiego tła, nie ma „jakiegoś podtekstu pozamerytorycznego”. Przypomniał, że decyzje w tej sprawie podjęte zostały na szczycie klimatycznym w 2008 roku. W roku ubiegłym potwierdzono miejsce organizacji tego szczytu w Polsce lecz „ nie można już było wpłynąć na termin tej wielkiej imprezy, bo wymagana jest do tego zgodna decyzja całego szczytu, a on odbędzie się dopiero w listopadzie tego roku” - powiedział wiceminister. Zdaniem Jabłońskiego nie na obawy, by doszło do kontaktu uczestników obchodów Święta Niepodległości i konferencji klimatycznej, bo odbędzie się ona na Stadionie Narodowym, którego uczestnicy od rana do wieczora nie będą opuszczać.