W sierpniu syryjscy powstańcy zamordowali co najmniej 190 cywilów z alawickich wiosek, uznawanych za prorządowe. Wzięli też dwustu zakładników, głównie kobiety i dzieci - donosi organizacja obrony praw człowieka Human Right Watch.

Alawizm jest odłamem szyickiego islamu, do którego należy prezydent Baszar al-Asad. Liczący ponad sto stron raport HRW opiera się między innymi na relacjach 35 świadków, część z nich o cywile, którzy ocaleli z ataku sił opozycyjnych na 10 prorządowych, alawickich wiosek w prowincji Latakia. Zginęło wówczas 190 cywilów, 67 z nich w wyniku egzekucji. W niektórych sytuacjach powstańcy rozstrzeliwali całe rodziny.

Według HRW, te działania można zaklasyfikować jako zbrodnie przeciw ludzkości. Organizacja wezwała Radę Bezpieczeństwa ONZ do zakazu dostarczania broni wszystkim stronom konfliktu w Syrii. Zaapelowała też do krajów, które mają kontakt z syryjskimi opozycjonistami, by nakłoniły ich do uwolnienia zakładników.