Odniósł się w ten sposób do wyników sondażu TNS Polska dla Platformy Obywatelskiej, według którego na referendum wybiera się 37 % badanych. 66 % z nich ma zamiar głosować za odwołaniem prezydent Warszawy.
"Odwołanie Hanny Gronkiewicz-Waltz byłoby politycznym trzęsieniem ziemi" - mówił w Toruniu Jarosław Gowin. Jego zdaniem, mogłoby to doprowadzić do upadku rządu Donalda Tuska. Jarosław Gowin uważa, że Hanna Gronkiewicz-Waltz płaci za błędy i zaniechania premiera.
Były minister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że wielu warszawiaków zagłosuje przeciwko prezydent stolicy tylko dlatego, że ma dość polityki Donalda Tuska. Referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz odbędzie się 13 października.