Polska może odczuć skutki paraliżu administracji federalnej w Stanach Zjednoczonych. Wszystko wskazuje na to, że pokaz filmu "Wałęsa. Człowiek z nadziei", który miał się odbyć w przyszłym tygodniu w Kongresie USA zostanie odwołany.

"My naród" - te słowa wypowiedział Lech Wałęsa podczas słynnego wystąpienia przed połączonymi izbami amerykańskiego parlamentu w 1989 roku. Po 24 latach były przywódca Solidarności miał wrócić do Kongresu w innej roli - jako bohater filmu Andrzeja Wajdy "Wałęsa . Człowiek z nadziei". W pokazie mieli wziąć udział członkowie amerykańskiej Izby Reprezentantów oraz Senatu.

Nic nie wskazuje na to, by w najbliższych dniach amerykańskie partie polityczne osiągnęły kompromis w sprawie budżetu państwa. Oznacza to, że działalność administracji federalnej pozostanie zawieszona i nie będzie możliwości zorganizowania zaplanowanego na 8 października pokazu.

Jak dowiedziało się Polskie Radio jeszcze dziś polska ambasada w Waszyngtonie ma podjąć ostateczną decyzję w sprawie ewentualnego przesunięcia pokazu na inny termin, który w tej chwili jest trudny do określenia.