Po porannych zatrzymaniach, w południe policjanci doprowadzili do prokuratury kolejną osobę. Wszystkie - według śledczych - miały związek z wniesieniem na stadion antylitewskiego transparentu.
Prokurator Jacek Derda informuje, że wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzut dotyczący znieważenia Litwinów z związku z ich narodowością. Podejrzani nie przyznali się do zarzucanych im czynów, złożyli wyjaśnienia. Po przesłuchaniu zostali wypuszczeni, jednak pozostają pod dozorem policyjnym.
Muszą także stawiać się dwa razy w tygodniu w komisariacie. Sympatykom Lecha Poznań grozi do trzech lat więzienia. To nie koniec zatrzymań w tej sprawie. Prokuratura nie ujawnia, ile wydała nakazów, ale wiadomo, że nie wszystkie na razie udało się policji zrealizować.