Jak czytamy w gazecie, posłanka PiS twierdzi, że propozycja łamie Konstytucję RP w punkcie który mówi, że nikt nie może być zobowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych i wyznania. Pawłowicz uważa także, że jeżeli rządowy projekt wszedłby w życie, mógłby stać się źródłem konfliktów pomiędzy samorządami a Kościołem.
Na początku września odbędzie się kolejna tura rozmów ze stroną kościelną w sprawach finansowych. Wcześniej zostaną rozpatrzone wnioski jakie wpłyną do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.