Agent Tomek, czyli poseł PiS Tomasz Kaczmarek doniósł do prokuratury na premiera Donalda Tuska i ministra środowiska Marcina Korolca w sprawie szczytu klimatycznego, który ma się odbyć 11 listopada w Święto Niepodległości.

Kaczmarek jest zdania, że Tusk i Korolec popełnili przestępstwo polegające na świadomym sprowadzeniu zagrożenia na życie i zdrowie uczestników obchodów Święta Niepodległości. Jego zdaniem błędem było wyznaczenie daty 11 listopada jako rozpoczęcia konferencji ONZ na Stadionie Narodowym. "Wszyscy dobrze wiemy, że w tym dniu zjadą się do Warszawy lewackie bojówki i dojdzie do konfrontacji z osobami, które chciały by godnie uczcić święto" - mówi poseł PiS.

Zdaniem posła Tomasza Kaczmarka 11 listopada dojdzie na ulicach stolicy do bijatyki. "Tutaj naraża się na uszczuplenie także budżet państwa" - ocenia poseł. Chodzi o wydatki poniesione na policja, która będzie musiała zapewnić bezpieczeństwo.

Minister środowiska potwierdził dziś, że nie ma możliwości przełożenia otwarcia konferencji klimatycznej na inny dzień.

11 listopada na Stadionie Narodowym kilkanaście tysięcy delegatów z całego świata rozpocznie obrady w sprawach dotyczących klimatu. Opozycja wskazuje na to, że wybranie święta niepodległości na datę rozpoczęcia szczytu ONZ to prowokacja.