Księżna Kate - od rana w szpitalu. Biuro prasowe Pałacu Kensington podało oficjalnie, że przewieziono ją na oddział położniczy, we wczesnej fazie porodu.

Wczesnym rankiem (o 7 rano czasu środkowoeuropejskiego), niewielki konwój pojazdów podjechał pod jedno z bocznych wejść do szpitala. Zauważył to podobno tylko jeden pozostawiony tam na czatach fotoreporter.

Brytyjskie media zakładają, że ciąża księżnej Kate jest lekko przenoszona. Spodziewany termin rozwiązania nie został nigdy podany oficjalnie. Pałac Buckingham wspominał tylko o połowie lipca. Media same uwierzyły we własne wróżby i oczekiwały książęcego dziecka już od 13 lipca. W piątek dziennik "The Daily Telegraph" dowiedział się nieoficjalnie z kręgów dworskich, że spodziewaną datą był 19. Wczoraj w nocy ten sam dziennik podał na swojej stronie internetowej, że lekarze są gotowi wywołać poród sztucznie, jeśli księżna Kate nie zacznie rodzić w ciągu tego tygodnia.

Sztuczne przyspieszenie porodu jest dziś w Wielkiej Brytanii stosowane przy co piątej ciąży. 31 lat temu, kiedy było to dużo rzadsze, przyspieszono w tym samym szpitalu St Mary przyjście na świat syna księżnej Diany, Williama.

W ostatnich dniach księżna przebywała na wsi - w swoim domu rodzinnym w Bucklebury pod Londynem. Dopiero w piątek udała się do Pałacu Kensington, który od niedawna stał się, po remoncie, oficjalną rezydencją księcia Williama. Również dopiero w piątek podano, że lekarze oczekują rozwiązania nie wcześniej niż w sobotę 19 lipca.

Przyjęcie księżnej na oddział położniczy, potwierdził oficjalnie Pałac Buckingham, a kolejny komunikat brytyjska monarchia wyda już po narodzinach dziecka. Według procedury, po rozwiązaniu to królowa pierwsza otrzymuje informację. Dopiero potem ma ona trafić do mediów.

Teraz wszystkim pozostaje czekać, czy urodzi się chłopiec, czy dziewczynka, bo książęca para nie chciała poznać płci dziecka.

Przyjęta w tym roku nowa ustawa nadaje i tak prawo dziedziczenia brytyjskiej korony każdemu pierworodnemu potomkowi księcia Williama, bez względu na płeć. Syn lub córka Williama i Kate znajdą się więc od urodzenia na trzeciej pozycji w kolejce do tronu w Wielkiej Brytanii i w pozostałych 15 krajach Wspólnoty Brytyjskiej, które zachowały ustrój monarchistyczny.

Wiadomości o ciąży Kate, Pałac Buckingham ogłosił w grudniu ubiegłego roku. Ostatni raz księżna pojawiła się publicznie na początku czerwca.