Jest reakcja kurii warszawsko-praskiej na wczorajsze słowa ksiądz Wojciecha Lemańskiego. W oświadczeniu czytamy, że wypowiedź odwołanego przez arcybiskupa Henryka Hosera proboszcza parafii Jasienica dla jednej ze stacji radiowych "w całości nie odpowiada prawdzie".

"Imputowanie Księdzu Arcybiskupowi, że miałby dopytywać księdza. Lemańskiego o znak obrzezania i o przynależność do Narodu Żydowskiego, jest bezsensowne z powodu braku motywów i celu" - głosi oświadczenie dotyczące rozmowy sprzed ponad trzech lat. Dalej możemy przeczytać, że "byłoby to absurdalne również w świetle danych osobowych księdza Lemańskiego, będących w posiadaniu Kurii Biskupiej (dokumenty Chrztu, Bierzmowania, życiorys)".

Kuria pisze też, że "sposób postawienia oskarżenia przez księdza Lemańskiego sugerował jednocześnie, że rzekome pytanie o religijny znak przymierza z Bogiem, charakterystyczny dla dwóch religii monoteistycznych, było przejawem molestowania seksualnego".

Ksiądz Lemański powiedział w wywiadzie, że w czasie jego rozmowy z arcybiskupem Hoserem trzy lata temu wyrażał on opinie "na temat żydów w ogóle, na temat potrzeby albo raczej braku potrzeby kontaktu z Żydami, dialogu z Żydami". "Arcybiskup Hoser sugerował, że nie powinienem prowadzić dialogu chrześcijańsko-żydowskiego” - mówił ksiądz Lemański. Kuria odpowiada, że według zachowanej dokumentacji, rozmowa, która miała miejsce 4 stycznia 2010 roku, dotyczyła zupełnie innych problemów, związanych z działalnością księdza Lemańskiego w parafii Jasienica, a także funkcjonowania dekanatu Tłuszcz.

"Biskup Ordynariusz podczas tej rozmowy ani nigdy potem nie ograniczał i nie zakazywał księdzu Lemańskiemu działalności na rzecz dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Co więcej, wraz z księdzem Lemańskim sam brał udział w obchodach rocznicy likwidacji getta w Otwocku, z udziałem przedstawicieli Wspólnoty Żydowskiej i wygłosił tam przemówienie, przyłączając się do wspólnego marszu i modlitwy u stóp pomnika ofiar" - czytamy w oświadczeniu.

Arcybiskup Henryk Hoser odwołał księdza Lemańskiego dekretem z 5 lipca, zarzucając mu "brak szacunku i posłuszeństwa biskupowi diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych". W najbliższą niedzielę o godzinie 21.00 wygasa probostwo księdza Lemańskiego w Jasienicy. Do 18 lipca ma on opuścić parafię. Kuria zaproponował mu mieszkanie w Domu Księży Emerytów.

Ksiądz Lemański zwrócił się do arcybiskupa o cofnięcie decyzji. Jeśli zostanie ona podtrzymana, to proboszcz z Jasienicy zamierza odwołać się do Stolicy Apostolskiej.