Poszukiwany przez amerykańskie służby były agent CIA zniknął. Edwarda Snowdena nie było na pokładzie samolotu lecącego do Hawany. Najprawdopodobniej nie ma go również na lotnisku Szeremietiewo.

Snowden przyleciał do Moskwy niedzielnym rejsem z Hongkongu. Według niepotwierdzonych informacji noc spędził w strefie tranzytowej stołecznego lotniska. Dziś miał odlecieć na Kubę. Jednak jak zapewnia reporter telewizji Rossija24, lecący tym rejsem - Snowdena nie ma na pokładzie. Nie można jednak wykluczyć, że były agent CIA leci na Kubę w przebraniu członka załogi, albo inną drogą opuścił Rosję.

Pomoc w ukryciu go przed amerykańskimi służbami deklarowały trzy kraje: Kuba, Wenezuela i Ekwador. Dyplomaci tego ostatniego kraju przyznali, że - jeśli Snowden poprosi to bez problemów dostanie polityczny azyl.