Lubelscy prokuratorzy po przesłuchaniu zwolnili byłego wiceministra Kazachstanu i znanego opozycjonistę w tym kraju Muratbeka Ketebayeva.

Ketebayev to ekonomista i jeden z szefów opozycyjnej partii Alga. Od lutego ubiega się o azyl polityczny w Polsce w związku nakazem aresztowania wydanym w grudniu ubiegłego roku przez sąd w Aktau w Kazachstanie. Wczoraj - na zlecenie prokuratury okręgowej w Lublinie - został zatrzymany. Prokuratorzy nie wnioskowali o areszt. "Jego aresztowanie byłoby naruszeniem europejskiej konwencji o ekstradycji" - mówi prokurator Piotr Sitarski. Podkreśla jednak, że procedura ekstradycyjna nie jest wstrzymana. "Jako organ pośredniczący w procesie ekstradycyjnym będziemy składać stosowny wniosek do sądu w Lublinie" - zapowiedział prokurator.

Z kolei prokurator Agnieszka Kępka przypomina, że sąd w Kazachstanie postawił opozycjoniście poważne zarzuty dotyczące kierowania organizacją przestępczą i czerpania z tego korzyści osobistych. "Grupa miała dokonywać wykroczeń w połączeniem z przemocą, pogromami, podpaleniami i zniszczeniem mienia" - wylicza prokurator. Ketebayewowi zarzuca się też wzywanie do obalenia porządku konstytucyjnego oraz podżeganie do nienawiści społecznej. Jednak prokuratura nie występowała o areszt, bo zarzuty mogą mieć charakter polityczny.

Podobne oskarżenia wysuwane są pod adresem innych działaczy opozycji w Kazachstanie. Ich polityczny charakter potwierdził rzecznik Catherine Ashton wysokiej przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa.

Ketebayev w Polsce przebywa od jesieni 2011 roku, obecnie na podstawie karty pobytu.