W nocy turecka policja wyparła z placu Taksim w Stambule pozostałych tam demonstrantów. Dochodziło do starć między służbami a protestującymi. Do rana policja usunęła z placu barykady, przywrócono tam normalny ruch.

Dziś ma się odbyć spotkanie premiera Recepa Tayyipa Erdogana z przedstawicielami protestujących.

Demonstracje w Turcji trwają od 13 dni. Ich uczestnicy domagają się ustąpienia szefa rządu, któremu zarzucają autorytaryzm. W starciach zginęły 4 osoby, a kilka tysięcy zostało rannych.

Stany Zjednoczone wyraziły zaniepokojenie sytuacją w Turcji i wezwały do dialogu między rządem a demonstrantami. Premier Erdogan kilkakrotnie oskarżył natomiast "zagraniczne siły i międzynarodowe media" o podsycanie wewnętrznego konfliktu w celu osłabienia tureckiej gospodarki.