Ministerstwo Sportu podtrzymuje, że miało prawo dofinansować koncert Madonny. Według NIK-u, ze środków ministerstwa na organizację imprezy, która odbyła się 1 sierpnia ubiegłego roku wydano około 5 milionów złotych.

Rezerwa celowa, z której dofinansowano koncert została przygotowana na realizację zadań związanych z EURO 2012. Rzecznik Ministerstwa Katarzyna Kochaniak podkreśla, że pieniądze zostały wydane zgodnie z ich przeznaczeniem. Minister finansów również potwierdził zgodność celu w momencie przekazywania funduszy.
Wśród zadań zapisanych w rezerwie znalazły się między innymi budowa Stadionu Narodowego, zagospodarowanie terenu wokół, a także koszty zarządzania stadionem przez NSC. Ministerstwo wskazuje, że koncert Madonny został zorganizowany jako impreza testowa i taki cel został zapisany w rezerwie.

Katarzyna Kochaniak zapewnia, że podobny problem nie będzie miał miejsca w przyszłości. Mówi, że to wina "ułomnego systemu nadzoru właścicielskiego". Zdaniem rzecznika od stycznia 2013 roku, kiedy decyzją minister Muchy zmieniono operatora sytuacja się poprawiła. Kochaniak podkreśla, że teraz nie ma mowy o dofinansowaniu jakiejkolwiek imprezy ze środków Ministerstwa Sportu I Turystyki.

Ministerstwo wyjaśnia, że rezerwa nie została ograniczona czasowo, a więc środki można było wydawać także po zakończeniu EURO 2013, na przykład na testowanie stadionu pod kątem możliwości organizacji na nim na przykład dużych koncertów. Ministerstwo zarzuca NIK, że poinformowała media o swoich zastrzeżeniach, zanim oficjalne pismo trafiło do resortu. W związku z tym pracownikom ministerstwa trudno jest dokładnie ustosunkować do raportu Izby.