Zarządcy Stadionu Narodowego są zachwyceni przebiegiem Warsaw Orange Festival. W miniony weekend na stołecznej arenie zagrali między innymi Byonce, Cipress Hill, czy Offspring. W ciągu dwóch dni festiwalu na stadionie pojawiło się ponad 90 tysięcy widzów.

Mikołaj Piotrowski ze spółki PL 2012+ zarządzającej stadionem mówi, że zadowoleni były i gwiazdy i organizatorzy festiwalu. - Wiemy, że organizator sprzedał dokładnie tyle biletów, ile sobie zaplanował. 90 tysięcy to dużo więcej niż w poprzednim miejscu, czyli na stadionie Legii. Po za tym do managerów największych gwiazd światowej muzyki poszedł wyraźny sygnał, że w tej części Europy pojawiło się nowe świetne miejsce, w którym każdy może dać znakomity show - mówi przedstawiciel stadionu.

Mimo ogólnej dobrej oceny organizacji festiwalu nie obyło się jednak i bez wpadek. Wśród ekspertów i fanów można było usłyszeć, że nagłośnienie mogło być bardziej dopracowane. Wielu fanów zaskoczył także fakt, że miejska kolejka nie kursowała po zakończeniu imprezy tak jak działo się to na przykład podczas Euro 2012.